03-19-2012, 01:04 PM
03-22-2012, 12:36 AM
(03-19-2012 01:04 PM)LubieMowic napisał(a): [ -> ]Miałam okazję poznać Tomka po koncercie Buldoga kiedyś, był przesympatyczny. Taki spokojny, sympatyczny pan, z którym da się pogadać
Ale super, ja bym chciała poznać kogokolwiek z zespołu, byłabym bardzo uradowana. A ty i ten tomek... <zazdrość>
03-22-2012, 10:51 AM
Nie ma czego zazdrościć, gadałam z nim bardzo krótko, był zajęty i zmęczony. Ale chyba się cieszył, że ludzie przyszli na koncert, bo mówił, że frekwencja na trasie nie była za dobra...
03-22-2012, 10:13 PM
No tak, mi tez sie wydaje że Kłaptocz liczy się z byłych członków najbardziej. Lubiłem go bardzo i dalej lubię w sumie, ale nie ze względu na śpiew.
03-23-2012, 08:49 PM
Też ubolewam nad tym, że już nie jest członkiem zespołu, no ale cóż... tak wyszło
Mimo wszystko zespół miał szansę na pokazanie nowej jakości

03-24-2012, 01:34 PM
Również czasem pochlipują za Kłaptoczem, ale jednak lubię zespół w nowym składzie tak samo mocno jak wcześniej. No i dzięki przejściu Tomka do Bulgoda zaczęłam też słuchać Buldoga - ale tylko z nim, z Kazikiem jakoś mi nie podpasował.
03-26-2012, 04:25 PM
(03-24-2012 01:34 PM)Ratina napisał(a): [ -> ]Również czasem pochlipują za Kłaptoczem, ale jednak lubię zespół w nowym składzie tak samo mocno jak wcześniej. No i dzięki przejściu Tomka do Bulgoda zaczęłam też słuchać Buldoga - ale tylko z nim, z Kazikiem jakoś mi nie podpasował.
Dużo ludzi tak mówi

03-27-2012, 02:18 PM
NIe wybiję się z szeregu - będę zawsze tęsknić za Kłaptoczem. Jego głos kojarzy mi się z Akuratem i niczyj więcej
03-29-2012, 10:26 AM
Wszyscy ubolewają nad zmianą wokalisty, a moim zdaniem dobrze dla niego (prawdopodobnie), że gdzieś ruszył, a dla zespołu świeża krew też jest dobra. Nie narzekam wcale 

03-30-2012, 03:36 PM
(03-29-2012 10:26 AM)Edzia napisał(a): [ -> ]Wszyscy ubolewają nad zmianą wokalisty, a moim zdaniem dobrze dla niego (prawdopodobnie), że gdzieś ruszył, a dla zespołu świeża krew też jest dobra. Nie narzekam wcale
Ja trochę narzekam z tego względu, że bardziej intensywnie słuchałam Akuratów, kiedy akurat Tomek był na wokalu, a te późniejsze dokonania niby znam, ale już nie tak. to po prostu sentyment.